środa, 12 listopada 2014

Haft koralikowy ... po raz pierwszy

Witam na nowym blogu. Z tej okazji prezentuję coś nowego, a mianowicie kolczyki wykonane w technice haftu koralikowego. Bardzo pochłonęła mnie ta technika, do tego stopnia, że sutasz poszedł w odstawkę. Ale do rzeczy ... oto kolczyki ...


Wykonałam je z kaboszonu hematytu (uwielbiam go ... :)). Dodałam trochę TOHO 11/0 w kolorze Ceylon Smoke oraz 8/0 Hematite. Całości dopełniają Fire Polish w tym samym kolorze. Z tyłu  kolczyki podszyłam Super Suede i TOHO. 
Pięknie się mienią i jestem z nich bardzo zadowolona. Miały już swoją premierę i powiem szczerze, mimo ciężkiego wyglądu nie obciążają ucha. Będę je często nosić, gdyż wykonałam je specjalnie w takich kolorach, aby nosić je praktycznie do wszystkiego. Nadmienię tylko, że bardzo lubię szary we wszystkich odcieniach i w takich kolorach jest moja garderoba.


Na tym kończę ten przydługi post i zapraszam do komentowania mojego pierwszego "dzieła koralikowego". Pozdrawiam ... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz