wtorek, 18 września 2018

Awenturyn i kocie oko...

Kolor zielony nieczęsto gości na łamach mojego bloga. Nie wiem dlaczego, bo raczej często zaopatruję się przy okazji koralikowych zakupów w kamienie i sznurki w tym kolorze... Awenturyn u góry wisiorka kupiłam bardzo dawno, nawet już nie pamiętam gdzie... Ten u dołu upolowałam na giełdzie minerałów kilka lat temu. Nie pamiętam też pochodzenia tych małych kocich oczek... Jedynie kwadratowe kocie oko kupiłam, jako dopełnienie tych małych w wisiorku, który akurat miałam w planach. I oto jest...


Wszystkie kamyki obszyłam TOHO 11/0 Semi Glazed Jet oraz  15/0 i 11/0   Permanent Finish - Galvanized Green Teal. Umieszczone w centrum wisiorka kocie oko obszyłam dodatkowo multikolorową taśmą cyrkoniową i ozdobiłam dwiema maleńkimi perełkami Swarovskiego.


Do zawieszenia wisiorka użyłam niewielkiej krawatki  ze stali chirurgicznej, a jako nośnika - zielonego łańcuszka kulkowego. Kto lubi zielony ?
Buziaczki dla Was i do... następnego... Pa, paaa...

czwartek, 13 września 2018

Czerwone sutaszowe...

To już ostatnie kolczyki, które wykonałam, gdy miałam fazę na sutasz :) Tym razem sięgnęłam po kolor czerwony w duecie z czernią... Kiedyś chętnie używałam tego koloru, teraz... niekoniecznie. W miarę, jak przybywało siwych włosów na mojej głowie, odwracałam ją w stronę innego... Po cichu przyznam się Wam, że uwielbiam fuksję w połączeniu z szarym...
No, ale dziś o czerwonych kolczykach będzie post :)

 

Powiem szczerze, że znudziłam się pracą nad tymi kolczykami. Pierwszy zrobiłam chętnie, drugi wymęczyłam dosłownie... Miał być jeszcze wisiorek... Do tej pory obszyty koralik DOME łypie na mnie z wyrzutem z pudełka na niedokończone prace... Poczeka jeszcze... nie żebym mu się odgrażała... ;) Na razie skończyłam z sutaszem, a na pokazanie czekają koralikowe prace. 
Zatem wracamy do czerwonych sutaszowych...


Koraliki DOME obszyłam TOHO 11/0 w kolorze Semi Glazed Jet i 15/0 Metallic Hematite. Te same koraliki znalazły swoje miejsce pomiędzy czerwonymi sznurkami sutaszu. Kilka sztuk srebrnych O-Beads, hematytowa kulka u dołu i szklana fasetowana u góry, na bokach czerwone perełki Swarovskiego, ot i tyle... Kolczyki zawiesiłam na biglach ze stali chirurgicznej...
Mimo, że ja je wykonałam, nie bardzo mi się podobają, ale kto wie... może znajdą właścicielkę ? Pozostawiam Was z tym pytaniem i życzę miłego dnia :) Pa, pa...