piątek, 20 września 2019

Kolorowy zawrót głowy...

To mój pierwszy niebiżuteryjny post... Obecnie więcej czasu spędzam z szydełkiem i włóczką, niż z igłą i nitką, więc takie posty będę od czasu do czasu prezentować, w zależności od tego co powstanie... Zatem jedziemy...

Zaczęło się od kokonka... tego na górze... 1 800 m nieskręconej potrójnej nitki. Po jakimś miesiącu dokupiłam drugi taki sam...  I zaczęło się 3 - miesięczne szydełkowanie... no, prawie... Bo w międzyczasie powstało kilka innych rzeczy... Ale o tym napiszę w najbliższej przyszłości...
Tak to wyglądało w dużym skrócie...


Żeby wyeksponować moje, tak kolorowe szydełkowe dzieło, zakupiłam nawet specjalny ekspozytor...


Kolory niesamowite... Normalnie nie mogłam się doczekać zmiany koloru...


W tym miejscu zaczęłam drugie 1 800 m...


No i finisz...




Kolorowego dnia... :) Pa...