poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Na koniec wakacji ...

... kolorowe kolczyki z sutaszu. Tym kolorystycznym akcentem żegnam się powoli z latem i tymi nieznośnymi upałami. Do wykonania tych maleńkich kolczyków użyłam sznureczków sutaszu w kolorach zielonym, niebieskim, żółtym i czerwonym. Oczywiście pod kolor sznurków dobrałam TOHO. I tak znalazły się tu: Opaque Cornflower (niebieski), Opaque Sunshine (żółty), Opaque - Lustered mint Green (zielony) oraz Opaque - Lustered Cherry (czerwony).


Użyłam też koraliki Fire Polish w kolorze Opal Red. W środku kolczyka znajduje się kulka niebieskiego jadeitu. U dołu zawiesiłam  niebieski kryształek Swarovskiego.


I to tyle w temacie pożegnania wakacji. Jutro zaczyna się rok szkolny, a więc i trochę więcej obowiązków dla każdego rodzica. Kolczyki będą mi się kojarzyły ze swobodą, luzem i błogim lenistwem. Przez jesień i zimę zdążę za tym zatęsknić ... Pa, pa ...

niedziela, 30 sierpnia 2015

Szaro - pomarańczowy wisior ...

Do prezentacji na dziś przygotowałam wisior w moim ulubionym kolorze - szarym - z dodatkiem pomarańczu. Wisior wykonany został z koralików TOHO 11/0 w kolorze Matte - Color Gun Metal oraz Opaque - Lustered Pumpkin.


Centralnym punktem wisiorka jest jaspis silver leaf w otoczeniu pomarańczowych jadeitów. Pomiędzy nie wkomponowałam kilka sztuk  TOHO 8/0 w kolorze Matte - Color Opaque Gray. Jadeity ułożyłam w kształt wachlarza. 


Do zrobienia frędzelków u dołu wisiorka użyłam również jadeitów, ale w większym rozmiarze. Wisior zawieszony jest na krawatce z koralików i sznurze szydełkowo - koralikowym na 4 koraliki w rzędzie. Jest miękki i bardzo plastyczny, polubiłam go i odtąd wszystkie moje wisiory będą na takim dyndały :))


Ostatnio powstało kilka mniejszych projektów sutaszowo - koralikowych w szarym kolorze. TOHO Matte - Color Gun Metal połączyłam z różnymi kolorami. Połączenia prezentują się  świetnie, zatem zapraszam na bloga w najbliższych dniach. Mam Wam sporo do pokazania. A tymczasem pozdrawiam Wszystkich odwiedzających i ... do następnego :)

środa, 26 sierpnia 2015

Powrót bransoletek ...

Dawno na blogu nie prezentowałam bransoletek :) To już chyba ostatnie, które pozostały mi do pokazania. Następne będą już nieodłącznym elementem powstałych kompletów. Ale pojawią się troszkę później.
Dziś chcę Wam pokazać dwie bransoletki wykonane w technice sznura szydełkowo - koralikowego. To Cellini. Autorką wzoru jest Alicja Kosarzewska z bloga koala-sutasz.blogspot.com.
W tej pierwszej użyłam TOHO 8/0 Antique Bronze, 11/0 Opaque - Pastel - Frosted Mudbrick   oraz 15/0 Opaque - Lustered Lt Beige. Ta cieszy oczy nowej właścicielki (mam nadzieję :))


Drugą wykonałam z TOHO  w dwóch kolorach: 8/0 i 11/0 Opaque - Lustered Cherry oraz 8/0 i 15/0 Metallic Hematite.


Ciężko się je robi ze względu na trzy rozmiary koralików, ale warto, bo bransoletka jest bardzo efektowna. Tak samo byłoby z naszyjnikiem, który zamierzam wykonać za jakiś czas.
To tyle na dziś. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :) 

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Pastelowe wyzwanie ...

Przeglądając moje ulubione strony w internecie natrafiłam na ciekawe wyzwanie, z którym postanowiłam się zmierzyć. A dlaczego ? Bo pastele to nie moja bajka. Podobają mi się takie kolory, ale nie stworzyłam jeszcze w podobnym tonie żadnej sztuki biżuterii. Kolory pastelowe są miłe dla oka, ale ja wolę czerń, szarość, czerwień i staram się w takich kolorach tworzyć moje prace. Wracając do wyzwania ... Postanowiłam uszyć wisior sutaszowy, wzbogacając go w elementy koralikowe. Oto on ...


Wykorzystane  koraliki TOHO 11/0 to oczywiście pastelowe: róż (Ceylon Impatiens Pink), niebieski (Ceylon Aqua), zielony (Ceylon Celery), brzoskwiniowy (Ceylon Peach Cobler). Sznureczki sutaszu dobrałam w odpowiadających TOHO kolorach. W centralnym punkcie wisiora znajduje się niebieski jadeit, ponadto wykorzystałam szklane różowe perełki, perełki Swarovskiego w kolorze brzoskwiniowym oraz dużą kroplę białego turkusu.


Nie przedłużając, wisior ten zgłaszam do wyzwania Szuflady PASTELE

 SZUFLADA Pastele

Pozdrawiam serdecznie ... ;)

poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Trzy kolory ...

Pomiędzy większymi projektami wykonałam trzy pary kolczyków. Pierwsze dwie powstały szybciutko, jedna po drugiej. Z trzeciej wykonałam półtora kolczyka i ... stop. Minął miesiąc, zanim dokończyłam tę nieszczęsną parę ... A wszystko przez piękne szklane kaboszony, które wypatrzyłam w swoim ulubionym sklepie JOLINKA ...
Jako pierwsza powstała para kolczyków w kolorach bardzo przeze mnie lubianych. Czerwony okrągły kaboszonek otoczyłam koralikami TOHO 11/0 w kolorze Jet oraz Silver - Lined Garnet. Dodatkowo wszyłam pomiędzy nie taśmę ozdobną w kolorze Jet. Kolczyki mają długość ok. 5 cm razem z biglem ze srebra pr. 925.


Druga para w kolorze niebiesko - fioletowym to kaboszon szklany jasnoniebieski otoczony TOHO w kolorze Inside - Color Lt Sapphire/ Opaq Purple Lined. Dodatkiem są tu koraliki Fire Polish w kolorze Heavy Metal Amethyst. Kolczyki te mają ok. 5 cm długości razem ze srebrnym biglem.


Na końcu znalazła się para kolczyków w zielono - brązowym kolorze. Użyłam TOHO  Opaque - Pastel - Frosted Mudbrick, Ceylon Celery oraz Gold Lustered Montana Blue w dwóch rozmiarach. I analogicznie, jak dwie poprzednie pary mają one ok. 5 cm długości razem z biglem.


Uff, ale się rozpisałam. Spadła troszkę temperatura powietrza i stąd pewnie to natchnienie. Nie przedłużając, wszystkie trzy pary kolczyków będą dostępne wkrótce w sklepie sutaszowecuda.otwarte24.pl

Pozdrawiam i ... do następnego :D

sobota, 15 sierpnia 2015

Komplet biżuterii z sutaszu ...

Nareszcie  jest ! Został dosłownie przed chwilą ukończony i od razu chcę Wam go pokazać. Trochę to trwało, ale przy tych tropikalnych upałach nie dało się szybciej. Sutasz to bardzo wymagający materiał, dopóki nie zostanie zaimpregnowany to wilgoć mu nie służy. Ale jak tu nie wydzielać wilgoci, kiedy tak gorąco ...:D
Ale do rzeczy ... Komplet powstał w technice haftu sutasz, z niebieskiego i szarego sznureczka. Pomiędzy nie wszyłam piękne, niebieskie, szklane kryształki, które oplotłam koralikami TOHO 11/0  i 15/0 w kolorze Metallic Hematite.


Z nich też wykonałam łańcuszek, na którym zawiesiłam główny element naszyjnika. Ponadto wykorzystałam też perełki Swarovskiego, kuleczkę hematytu, hematytowe Fire Polish, TOHO 11/0 w kolorze Opaque Cornflower oraz niebieskie Montees. U dołu kolczyków i naszyjnika zawiesiłam kuleczki jadeitu.
Tak się prezentuje naszyjnik z bliska ...


A tak kolczyki ... Zawiesiłam je na srebrnych biglach pr. 925. Tak jak naszyjnik, podkleiłam  je cieniutkim filcem i zaimpregnowałam przeciwko zabrudzeniom i wspomnianej wyżej wilgoci :))


Pomimo długiej rozłąki z sutaszem, nie zapomniałam jak się szyje i komplecik wyszedł cudnie. Kryształki pięknie odbijają promienie słoneczne i światło, co tylko nadaje mu szyku i elegancji. Nie będę już dłużej męczyć Was moją pisaniną ... oglądajcie ...

Komplet dostępny już wkrótce w sklepie sutaszowecuda.otwarte24.pl. 
Zapraszam :) i pozdrawiam gorąco ...

niedziela, 9 sierpnia 2015

Zielona broszka ...

Dziś będzie szybko, bo straszny upał. Przedstawiam Wam broszkę, która już bardzo długo czekała na publikację. Czekała i się doczekała ... Oto ona ...


Szklany kaboszon otoczyłam koralikami TOHO 11/0 w kolorze Higher - Metallic June Bug oraz TOHO 15/0 Galvanized Mint Green. Dodałam trochę 4 mm FP Iris Green oraz 3 mm w kolorze Emerald AB. 
Broszka dostępna w sklepie sutaszowecuda.otwarte24.pl. Zapraszam i pozdrawiam gorąco ...

środa, 5 sierpnia 2015

Niebieski labradoryt ...

Sutasz wciąż się szyje, więc w międzyczasie chcę Wam pokazać wisior z labradorytem w pięknym niebieskim kolorze. Długo myślałam, w jakie koraliki ubrać ten bardzo wymagający kamyczek. 


Mój wybór padł na TOHO 11/0 w kolorze Metallic Nebula oraz MIYUKI Opaque Luster Cobalt. Dodałam też kilka sztuk 4 mm Fire Polish w kolorze Sapphire z efektem AB. 


Wisior zawiesiłam na łańcuszku z koralików, których użyłam do oplecenia kamienia. Wisior jest piękny, troszkę mroczny. Dzięki niebieskiemu ogniu labradorytu oraz efektowi AB Fire Polish, emanuje on niespotykanym blaskiem i  przyciąga wzrok.


Jeśli komuś z Was wpadł w oko, to muszę Go rozczarować. Wisior należy do mnie, ponieważ ten piękny kamień dostałam od Męża na urodziny. Kupił mi jeszcze małe kamyczki labradorytów na komplecik, bardziej delikatny i wyszukany. Jeszcze nie wiem jak je wykorzystam. Oplotę koralikami czy obszyję sznureczkami sutaszu ? Pożyjemy, zobaczymy ...

Witam nowego obserwatora mojego bloga, który wprost zasypał mnie bardzo pochlebnymi komentarzami. Dziękuję za miłe słowa i mam nadzieję, że będziesz Aniu często do mnie wpadała. Ja przeglądam Twojego bloga już drugi dzień i jestem zauroczona tym, co potrafisz wyczarować (czasami z niczego :)) Niedługo dołączę do Twojej blogowej gromadki. Na razie pozdrawiam ...

Oczywiście pozdrawiam też wszystkich  odwiedzających moje skromne progi, zapraszam i ... do następnego :)