wtorek, 11 listopada 2014

Były sobie ... bransoletki trzy ...

Wykonałam je z koralików TOHO z małym udziałem Preciosa Rocailles (czerwone kwiatki oraz kropeczki w bransoletce czarno-fioletowej). Wdzięcznie się je robi, więc będą następne. Mam też w planach zrobienie dłuuugaśnego naszyjnika. Na razie jednak muszę dokończyć zaczęte projekty sutaszowe, których sporo zalega na moim warsztacie.


Mam nadzieję, że i WAM się podobają :) Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz