Dziś chcę pokazać, co ostatnio udało mi się uszyć. Po prezentowanej w dwóch ostatnich wpisach zieleni z szarym czas na brązy. Centralnym punktem tego wisiora jest duża łezka masy perłowej w kolorze żółtym. Otacza ja taśma cyrkoniowa w tym samym kolorze oraz złote koraliki Preciosa oraz TOHO w kolorze antique bronze. Ponadto pomiędzy czekoladowe sznureczki sutaszu wszyłam łezkę i kuleczki górskiego jadeitu bursztynowego. Te brązowe kolce to koraliki spikes dark bronze. Wisior zawiesiłam na brązowym skręcanym sznureczku.
Bardzo mi się podoba to, co wyszło spod mojej igiełki. A wyszło niemałe, bo dziesięciocentymetrowe (razem z kolcem na dole wisiora). Trochę drapieżne, trochę etno ... Ale oceńcie to Sami ...
Zapraszam do komentowania i pozdrawiam ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz