środa, 30 sierpnia 2017

Przeróbka ...

Ten komplecik powstał z przerobienia mojego "starego" kompletu biżuterii z lapis lazuli. Bardzo go lubiłam, ale niestety, jak już kiedyś pisałam na blogu, koraliki TOHO 11/0 w kolorze Nickel lubią się wycierać i to właśnie przytrafiło się mojemu kompletowi. A dokładniej mówiąc... łańcuszkowi herringbone, na którym wisiała zawieszka. Tak więc nie było innego sposobu, jak biżuterię przerobić... I powstał taki nowy "stary" komplecik...


Od momentu, kiedy robiłam ten zestaw, trochę czasu minęło i moje umiejętności koralikowe się poprawiły, więc odrobinę komplet rozbudowałam. Kolczyki praktycznie się nie zmieniły, za to do wisiorka dodałam dwie sztuki lapis lazuli. Pomiędzy nimi wszyłam małe kuleczki lapisu. Wszystko to oczywiście w otoczeniu TOHO 11/0 Opaque Navy Blue i Nickel. Nie umiem zrezygnować z tych ostatnich koralików, mimo, że nie zawsze się sprawdzają. W zawieszkach dają radę, bo nie ma tu bezpośredniego kontaktu ze skórą (tu moim zdaniem leży problem).


Kolczyki są niewielkich rozmiarów, po prostu dwie łezki lapis lazuli otoczone TOHO Nickel i Opaque Navy Blue. W szerszej, dolnej części kolczyka umieściłam kilka Fire Polish w kolorze  Lt. Cobolt. Kolczyki zawiesiłam na biglach ze srebra pr. 925.


Wisiorek zaopatrzyłam w dyndadełko ze szklanej kulki i kropelki, aby optycznie wydłużyć zawieszkę. Całość zawiesiłam na niewielkiej krawatce ze stali chirurgicznej i takim samym łańcuszku kulkowym.
A tak wyglądał komplet przed przeróbką...


Był mały i bardzo skromny. Myślę, że przeróbka wyszła mu na dobre... A Wy co o tym sądzicie ?

Skorzystałyście już z 12% rabatu na zakupy w royal-stone.pl ? Nie ? To przypominam, że możecie to zrobić wpisując w koszyku kod: SUTASZOWE12 i cieszyć się większymi zakupami ...
Buziaczki dla wszystkich i do... następnego... Pa,pa...

niedziela, 20 sierpnia 2017

Niebiesko... i granatowo...

Co za dużo, to niezdrowo... tak mówi przysłowie ... Więc dziś robię małą przerwę od wisiorków i prezentuję dwie pary kolczyków z sutaszu... Powstały one w momencie, gdy zaczynałam mieć już dosyć koralików i trochę dlatego, aby nie wyjść z wprawy w szyciu sutaszu.  Z koralików jednak nie zrezygnowałam do końca, po przecież coś trzeba było pomiędzy ten sutasz wszyć... 😄 
Pierwsza para to kolczyki w kolorze jasno- i ciemno-niebieskim... Dwa mleczne, niebieskie kryształki w kształcie łezki oplotłam TOHO 11/0 i 15/0 Metallic Nebula. Pomiędzy sznurki sutaszu wszyłam RoundBeads w dwóch rozmiarach  i dwóch odcieniach.  Metalowa przekładka z koralikiem w środku robi za ozdobę, coś w stylu kwiatka... U dołu zaś w roli dyndadełka (które nawiasem mówiąc, nie dynda) umieściłam mleczno- niebieską markizę, którą otuliłam  sutaszem.


Druga para prezentowanych dziś kolczyków jest w kolorze  szaro - niebieskim... Koraliki Dome oplotłam TOHO w kolorze Matte - Color Opaque Gray i Nickel. Pomiędzy dwa rodzaje sznurka sutasz (zwykły i metalizowany) wszyłam szare RoundBeads. U dołu zaś zawiesiłam szklaną niebieską kroplę...


Obie pary kolczyków zawisły na biglach ze stali chirurgicznej...


Która para bardziej przypadła Wam do gustu ? Mnie podobają się obie... 😉

Na koniec przypominam o tańszych zakupach w royal-stone.pl z 12% rabatem. Wystarczy wpisać kod: SUTASZOWE12  i cieszyć się większą ilością zakupionych koralików, sutaszu, minerałów lub kryształków. Co kto lubi...😍😍😍 

poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Agat w czerni...

Nie macie jeszcze dość moich wisiorków ? Jeśli nie, to mam dla Was kolejny... Tym razem zrobiłam go dla siebie i jest jednym z moich ulubionych...
Na blogu opublikowałam już ponad 220 postów, w każdym prezentowałam biżuterię, ale tylko niewielka jej część trafiła do mojej szkatułki. Zazwyczaj wybieram taką biżuterię, którą będę mogła cieszyć się przez długi czas i która pasuje mi do większości moich ciuszków... I do t-shirta, i do niedzielnej sukienki czy do sukni balowej...(oczywiście nie mam żadnej... ale mogłabym mieć ... 😚)


Duży agat oplotłam koralikami TOHO 11/0 i  15/0 w kolorze Nickel oraz 11/0 Semi Glazed - Jet. Piękna matowa czerń podkreśliła piękno agatu. A taśma cyrkoniowa w kolorze opal nadała mu blasku... Nie widać tego, ale w słońcu pięknie błyszczy...


Jak zwykle wisiorek zawiesiłam na krawatce i łańcuszku kulkowym ze stali chirurgicznej...

Jeszcze nie skończyłam prezentować wszystkich wisiorków, ale dam Wam od nich odpocząć. Co powiecie na kolczyki z sutaszu ?

Przypominam Wam o 12% rabacie w sklepie royal-stone.pl. Wystarczy w koszyku wpisać kod rabatowy SUTASZOWE12 i cieszyć się większymi zakupami... Wy macie więcej koralików do swoich projektów, a ja mam Wasz głos oddany na mojego bloga 😘

poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Polecam RoyaLOVE...

Mam dla Was niespodziankę. Biorę udział w IV edycji Polecam RoyaLove. Już od dziś tj. od 07.08.2017 r. do 31.12.2017 r. możecie korzystać w sklepie royal-stone.pl z rabatu w wysokości 12% na wszystkie produkty ze sklepu. Wystarczy w koszyku wpisać kod: SUTASZOWE12 i za zaoszczędzone 12% cieszyć się większymi zakupami. Jednocześnie użycie kodu: SUTASZOWE12 będzie jednoznaczne z oddaniem głosu na mój blog w konkursie. Zachęcam Was serdecznie do odwiedzenia royal-stone.pl i skorzystania z rabatu i to wielokrotnie !!! Miłego koralikowania z Royal Stone i Sutaszowymi Cudami :)


Leśne jeziorko czy .... parapet ...

Jak obiecałam, dziś prezentuję dwa wisiorki. Na życzenie Kasi i Basi niebiesko - zielony, za szaro - beżowym opowiedziały się Mirka i Kasia. Na początek wisiorek niebiesko - zielony z labradorytem... Asymetryczny, bo i labradoryt ma taki kształt. Niezbyt urodziwy, ale wpadł mi w oko, gdy opuszczałam giełdę minerałów i wydałam na niego ostatnie pieniądze :)


Otoczyłam labka koralikami TOHO 11/0 w kolorach Opaque Mint Green oraz Opaque Navy Blue, a także 15/0 w kolorze Nickel. Pomiędzy TOHO wszyłam multikolorową taśmę cyrkoniową z przewagą niebieskiego i zieleni. Po jednej ze stron, akcentując odrobinę asymetrię kamienia, wykonałam koroneczkę z pikotek. Wisiorek zawiesiłam na krawatce ze stali chirurgicznej i takim samym łańcuszku kulkowym. Nawiasem mówiąc wisiorek wygląda jak leśne jeziorko... albo leśna kałuża... Tak mi się jakoś skojarzyło...


Drugi z wisiorków utrzymany jest w kolorystyce kamienia, a więc w kolorze szarym i beżowym. Prostokątny jaspis otoczyłam TOHO w kolorze Opaque -Lustered Lt. Beige i Matte - Color Opaque Gray. Pomiędzy TOHO znalazły się także 2 mm Fire Polish w kolorze Luster Beige i 4 mm Chalk White Champagne Luster.


Wisiorek zawiesiłam asymetrycznie za jeden z "rogów" jaspisu na krawatce ze stali chirurgicznej i łańcuszku kulkowym. I tu także pojawiły się skojarzenia... Mój małżonek stwierdził, że kamień wygląda jak... parapet w naszym urzędzie marszałkowskim... ;)))


A Wam z czym skojarzyły się wisiorki ? Ciekawa jestem Waszych śmiesznych lub nieśmiesznych skojarzeń... Piszcie śmiało w komentarzach... Pa, pa...