Dawno, dawno temu (zaczyna się jak bajka :)) wyszydełkowałam bransoletkę z TOHO 11/0 Metallic Iris Green/Brown. Długo biedaczka czekała na naszyjnik do pary. I się nie doczekała.
W międzyczasie zakupiłam piękne zielone jadeity i zastanawiałam się co z nimi zrobić. Przypomniałam sobie o bransoletce, która leżała samotnie czekając na swoją parę. Z mniejszych jadeitów postanowiłam zrobić kolczyki. Otoczyłam je, oprócz TOHO użytych w bransoletce, także Opaque - Lustered Mint Green i Opaque Sour Apple. Poniżej dyndają kuleczki zielonego (a jakże :)) jadeitu. Oto co wyszło ...
Większego kamienia użyłam do wykonania wisioru ... a może medalionu ? Dodałam do wyżej wspomnianych koralików także cudnego (oczywiście zielonego) koloru taśmę cyrkoniową.
Tak więc zapomniana bransoletka doczekała się dużej rodzinki i pięknie się prezentuje na jej tle...
Razem będą dbać o cudny wygląd przyszłej właścicielki.
Wyszła mi niezła bajka, a i komplecik niczego sobie ... Komu ? Komu ? Bo idę ... spaććććć ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz