niedziela, 15 lutego 2015

Wisior z piaskiem pustyni ...

Ten spory kamień piasku pustyni miał być pierwotnie wisiorem sutaszowym. Już nawet otoczyłam go sznureczkami i koralikami i ... sprułam, bo wpadłam po uszy w haft koralikowy i sutasz poszedł w odstawkę. Dosłownie ... Piasek pustyni postanowiłam otoczyć samymi koralikami i myślę, że dobrze zrobiłam. Wyszedł mi piękny i elegancki wisior. 


Kamień otoczyłam koralikami TOHO 11/0 w kolorach Opaque - Lustered Lt Beige oraz Permanent Finish - Galvanized Aluminium. Dodałam Fire Polish Dark i Metalic Bronze oraz w kolorze Beige. 


Myślę, że zamiana sznureczków sutaszu na koraliki TOHO wyszła temu kamykowi na dobre. Zyskał dzięki temu na wyglądzie. Delikatny, złotawy odcień Permanent Finish - Galvanized Aluminium wydobył piękny blask drobinek zatopionych w kamieniu.

Ostatnio odczuwam chęć uszycia czegoś z sutaszu, ale gdy tylko biorę jakiś kamień do ręki od razu drugą wyciągam po koraliki, a sznurki sutaszowe leżą na półce w komodzie i czekają ... Może kiedyś się doczekają ...

Pozdrawiam ciepło w ten mroźny dzień i zapraszam do odwiedzania mojego bloga i pozostawienia po sobie śladu w postaci komentarzy ... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz