Po dużych projektach czas na drobiazgi... Dziś mam dla Was wisiorek i kolczyki, na które dość długo czekał inny... wisiorek... :) Ale po kolei...
Pierwszy drobiazg wykonałam z jasnoniebieskiej ceramicznej łezki, którą oplotłam koralikami TOHO 15/ i 11/0 Nickel. Dodałam też rządek niebieskich. Pamiętacie, jak żaliłam się, że nie wiem jaki to kolor, bo wytarła mi się nazwa koralików na fiolce ? Nie znalazłam tego koloru w palecie TOHO, a po bliższej analizie doszłam do wniosku, że to Miyuki i w tej palecie aktualnie ich poszukuję. Ale do rzeczy... Do nadania uroku ceramicznej łezce użyłam Fire Polish 3mm Metallic Suede Blue i 4 mm w kolorze Argentic oraz kilka matowych, szklanych koralików.
Te ostatnie koraliki umieściłam tak, aby stworzyły coś na kształt wachlarza, który to dodatkowo zaakcentowałam wykonując na brzegach pikotki z TOHO. Wisiorek otrzymał delikatną krawatkę i łańcuszek ze stali chirurgicznej do zawieszenia...
Czas na kolczyki... Pamiętacie mój niedokończony kosmiczny naszyjnik, który stał się koniec końców wisiorkiem ? Nie ? To przypomnę jak wygląda...
Szare szklane kryształki rivoli oplotłam TOHO 15/0 Ceylon Smoke i 11/0 w kolorze Hematite. Dodałam kilka niebieskich Fire Polish w kolorze Metallic Suede Blue i zawiesiłam na biglach ze stali chirurgicznej. I już...
Ale się rozpisałam... Staram się skrobnąć posta choć raz w tygodniu, i jak na razie dobrze mi idzie. Naprodukowałam ostatnio sporo wisiorków, więc nie wykluczam, że posty pojawią się częściej... Dlatego już dziś zapraszam Was na następny wpis... Buziaki i do... następnego... Paa...
Widzę, że z Ciebie pracowita pszczółka! ;-) Nie dziwię się, że szukałaś tego koloru - ja się w tym zestawie barw zakochałam! Piękne prace, jak zawsze :-)
OdpowiedzUsuńTak, pracuję bez przerwy... Na początku roku miałam mały kryzys twórczy, za to teraz nadrabiam z nawiązką... Nie mogę nigdzie kupić tego koloru koralików, za to Fire Polish w tym odcieniu Metallic Suede Blue wrzucam do koszyka za każdym razem, gdy robię zakupy... Cudny jest... Miło mi, że moje prace Ci się Agnieszko podobają 😘
UsuńMarzenko jak zawsze podziwiam Twoje prace koralikowe do których ja mam trochę dwie lewe :) Prace jak zawsze perfekcyjne no i oczywiście piękne :) Kolorki takie jak lubię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko, to nic trudnego 😄 Ty Kochana szyjesz torebki, części garderoby i sutasz, szydełkujesz, beading Ci wychodzi, więc i z haftem koralikowym na pewno byś sobie poradziła...
UsuńPiękne, wszystko piękne :) zazdroszczę, że koraliki tak Cię słuchają :) zawsze zastanawiałam się jak się nazywa to zdobienie z trzech koralików i już wiem, że pikotka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za miłe słowa 😘, ale koraliki nie zawsze mnie słuchają... Czasami żyją swoim życiem i muszę się poddać... A pikotki to wdzięczne wykończenie prac koralikowych i sutaszowych...
UsuńWisior jest cudny, ma kolory dokładnie takie jak lubię, a te niebieskości są obłędne :) Kolczyki świetnie pasują do wisiora, który jest po prostu genialny!
OdpowiedzUsuńDzięki 😄😘 Najchętniej wszystko bym szyła w kolorze starego srebra w połączeniu z tym odcieniem niebieskiego, ale trzeba też trochę popracować z innymi kolorami... A wisior powstał trochę przypadkiem i muszę powiedzieć, że obecnie należy do mojej ulubionej biżuterii... Brakowało mi tylko kolczyków i oto są...😍
UsuńDziękuję Basiu 😘 Ja podejrzewam, że to Suede Blue z linii metalicznych (bo hybryd nie lubię i nigdy nie kupuję). Nie mogę tylko tego zweryfikować, bo w żadnym moim sklepie nie ma nawet odcienia zbliżonego do tego, który mam. Ja naklejek z nazwami nie zabezpieczam, bo te z drukarek laserowych dobrze się trzymają. Ta na niebieskich koralikach była z drukarki termicznej i nawet taśma klejąca nie pomogła. Zniknęła, jak znikają paragony...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :) wisior wspaniały :)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😄 Tym bardziej mi przyjemnie, że męska pozytywna opinia pochodzi od kogoś, kto nie jest moim synem lub mężem 😁 Pozdrawiam i zapraszam częściej 😃
UsuńKochana ale wstyd! Już tyle mnie u Ciebie nie było :/ ale nadrabiam :***
OdpowiedzUsuńWisiorek jest piękny :) a kolczyki wiadomo :) wychodzą Ci rewelacyjnie.
Cieszę się, że wróciłaś :) I nadal podobają Ci się moje prace... Buziaki :***
Usuń