Właśnie uświadomiłam sobie, że do tej pory nie stworzyłam nic w kolorze turkusu. Przynajmniej nie przypominam sobie... Jakiś czas temu wpadły mi w łapki dwa howlity. Początkowo chciałam oprawić je koralikami z palety brązów z dodatkiem złota, później jednak wpadłam na pomysł połączenia howlitów z onyksem w jednym naszyjniku. Kolor narzucił się sam... Turkus i czerń... I powstał taki oto naszyjnik...
Fasetowany onyks i dwa kaboszony howlitu obszyłam koralikami TOHO 11/0 w kolorze Opaque Jet oraz 11/0 i 15/0 Opaque - Rainbow Turquoise. Tak oprawione kamienie otoczyłam rządkiem turkusowych TOHO i 3 mm Fire Polish w kolorze Hematite. Po chwili zastanowienia dodałam jeszcze koraliki Opaque Frosted Jet z palety TOHO.
Oprawione kamyki połączyłam ze sobą za pomocą turkusowych TOHO, matowych Daggerów i szklanych matowych kulek. Powstałą w ten sposób zawieszkę, przy pomocy peyotowej krawatki zawiesiłam na sznurze szydełkowo - koralikowym na 4 koraliki w rzędzie z TOHO Metallic Hematite, Opaque - Rainbow Turquise, Frosted Jet i Jet.
Teraz, gdy tak patrzę na ten naszyjnik, widzę, że wyszedł mi taki trochę indiański i mogłam go zgłosić do konkursu Royal Stone w inspiracji USA. Jak myślicie ? Pasowałby tam ? Moim zdaniem lepiej, niż zgłoszony przeze mnie naszyjnik rodem z czerwonego dywanu 😁 Wpasowałby się idealnie pomiędzy łapacze snów i indiańskie naszyjniki 😁
To tyle na dziś, przesyłam Wam buziaki i do następnego... Pa, pa...
Fajny :) lubię takie kontrastowe połączenia :) i faktycznie taki trochę indiański wyszedł, w sam raz na lato :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) W tym przypadku chyba dobrze zrobiłam, nie łącząc turkusu z brązem. Ale wczoraj uszyłam mały wisiorek i tu poszalałam z brązem, złotem i turkusem 😄
UsuńJestem wielbicielką koloru turkusowego i Twój naszyjnik totalnie mnie zauroczył! jest piękny! :-D I faktycznie można się w nim dopatrzyć "indiańskiej" inspiracji, więc zgłaszaj do konkursu!
OdpowiedzUsuńDzięki Agnieszko 😘 Mnie też ten naszyjnik się podoba, stoi na biurku i cały czas na niego spoglądam. A na konkurs już za późno, dziś zostaną ogłoszone wyniki 😄
UsuńTurkus to ostatnio mój number. Kojarzy mi się z latem, morzem, spokojem, ale i z radością...Pięknie ubrałaś w koraliki swoje kamienie. Choć czerń kontrastuje mocno z turkusem, daje to piękny efekt.Naszyjnik bardzo, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale dopiero teraz sięgnęłam po ten kolor. Zawsze mi się podobał, choć nigdy go nie nosiłam 😄 I faktycznie, jest taki wakacyjny... Powiem szczerze, że to połączenie bardziej przypadło mi do gustu, niż z brązem i złotem... Pomimo dużego kontrastu... Cieszę się Kasiu, że naszyjnik Ci się podoba 😘
UsuńŚwietny naszyjnik. Kolorystyka taka jak lubię. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję Alicjo 😄 Cieszę się niezmiernie, że moje prace się podobają. To sprawia, że chce się tworzyć... Pozdrawiam i zapraszam ponownie 😄
UsuńPiękny i bardzo elegancki
OdpowiedzUsuńDziękuję 😄 Takie słowa, to miód na moje serce 😄
UsuńKombinowałam, kombinowałam i tak właśnie wyszło... I z efektu jestem naprawdę bardzo zadowolona, Basiu 😘 To zestawienie kolorystyczne chyba dołączy do moich ulubionych 😍😍😍
OdpowiedzUsuńJak zawsze powalasz perfekcją Marzenko :) Cudeńko ten Twój naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko :) Cały czas dążę do perfekcji... Nie zawsze mi się to udaje:)
UsuńPiękny naszyjnik, a połączenie turkusu i czerni to strzał w dziesiątkę :) Wyszło cudnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję, mnie to połączenie też bardzo się podoba...
UsuńGenialne połączenie kolorów! Zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie wiem czemu wszystkim USA skojarzyło się na indiańsko? Mi się kojarzy zupełnie inaczej ale jak zwykle pomysł poszedł do szuflady.
Dziękuję Aniu :* Ja jakoś o Indianach całkiem zapomniałam. Oglądam dużo seriali i filmów i od razu pomyślałam o Oskarach... I nie odkładaj pomysłów do szuflady, tylko je realizuj... Jeszcze kilka inspiracji będzie... Buziaki :***
Usuń