Powoli zaczynam panować nad wszystkim i kończyć to, co zaczęłam. Dziś chcę Wam pokazać kolczyki. Ale nie są to takie kolczyki, które do tej pory pojawiały się na moim blogu. Te są największe, jakie do tej pory zrobiłam. Mierzą razem z biglem aż 12 cm !!!
Wykonałam je ze sznureczków sutasz w czterech kolorach - czarnego, fuksji, różowego i bordowego. Pomiędzy sznureczki wszyłam dużo koralików TOHO 11/0 Metallic Hematite, hematytowych kulek oraz Fire Polish również w kolorze hematytu. Całości dopełnia szara taśma cyrkoniowa oraz jadeit purpurowy w postaci monetki, łezki, dość dużej kropli oraz maleńkich fasetowanych oponek.
Do noszenia raczej nie polecam, chyba, że do jakiejś sesji zdjęciowej ;) Wyszły dość ciężkie, bo trzy kamienie jadeitu trochę ważą :)
Kolczyki te powstały specjalnie na wyzwanie Szyję z sutasz.info - Kolczyki wieczorowe dla Kariny.
Pozdrawiam i do ... następnego :)
Wow to dopiero praca , przepiękne są
OdpowiedzUsuńPracy - dużo, satysfakcji ciut więcej, że w końcu je skończyłam :) Dzięki Agnieszko, fajnie, że to, nad czym pracowało się w pocie czoła komuś się podoba :) Pozdrawiam :)
UsuńMoże skupię się na kształcie, bo kolor to wiadomo... :P he he he piękne kolczyki Kochana :* Tylko takie dłuuuuuuugie.... nie na moją szyję :P A jak za ciężkie to zawsze można przerobić na wisior :)
OdpowiedzUsuńŻyczę wygranej w wyzwaniu :*** Buziaki :****
Dzięki Kochana :) Długie, to prawda ... nie na moją szyję również ;( Z tą przeróbką to dobra myśl ... A wisiory wyjdą dwa ... Jeden dla mnie a drugi ... dla Ciebie ;) Wiem jaką fanką różu jesteś, a ja z uporem maniaka staram się Ciebie do niego przekonać :))) Buziaki :******************
UsuńHe he he :) będzie do kompletu :P ale raz miałam kolczyki na sobie publicznie, że tak powiem ale mi się wydawało, że wszyscy się na mnie gapia :P Buziaki :*
UsuńPiękne są
OdpowiedzUsuńDzięki Beatrice :)
UsuńŚliczne! Świetnie oddają temat wyzwania.
OdpowiedzUsuńDzięki Lolisso :) Starałam się jak mogłam, aby sprostać wyzwaniu :)
UsuńPiękne i ogromne czyli dokładnie takie jakie miały być. Kolor tego jadeitu jest niesamowity sznurki tylko go podkreślają. Jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elfie :) W rzeczywistości jadeit jest jeszcze piękniejszy :) W ogóle wszystkie jadeity są piękne. I chyba powoli stają się moimi ulubionymi kamykami ... kolejnymi ulubionymi ;)))
Usuń
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu:) Już postanowione, czeka je w przyszłości przeróbka ;) Nie pozwolę długo im leżakować w szufladzie ;)))
A ja właśnie takie noszę na co dzień- czym większe i bardziej kolorowe- tym lepiej :) Piękne są!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ja też lubię nosić na co dzień pokaźnych rozmiarów kolczyki, ale tych się nie da :( Są bardzo ciężkie :( Można w nich wytrzymać maksymalnie pół godziny :)
UsuńPrześliczne ;) i ja właśnie też noszę na co dzień takie duże ;)
UsuńKochana, ukłony do samych kolan Ci składam - masz niesamowity smaczek w układaniu kompozycji, przecież wszystko musisz zaplanować, a do tego dwa jednakowe zrobić- piękne, buziaki
OdpowiedzUsuńDzięki Anito :) Masz rację, z tych wszystkich rzeczy najtrudniej jest zdobić drugi, identyczny kolczyk :) Pozdrawiam :)))
Usuń