Nie wiem czemu kupiłam ten guzik. Wróć ... wiem, tylko czemu w tych kolorach ... ? Tłumaczę to ostatnią fascynacją kolorem różowym ... Zobaczyłam guzik w sklepie i przepadłam ... Do tego znalazłam sznurek sutasz w odcieniu magnolii (tak był opisany w sklepie) i postanowiłam uszyć z tego wisiorek ... Tak też zrobiłam i dziś prezentuję to, co mi z tego wyszło ...
Szklany guzik z ważką obszyłam TOHO 11/0 w kolorze Opaque Navy Blue i wspomnianym sznurkiem sutasz w odcieniu magnolii ... Dodałam piękną taśmę cyrkoniową w kolorze kobaltu, szklane kryształki oraz daggery w dwóch kolorach. Element z sutaszu połączyłam ze szklanym, różowym rivoli oplecionym TOHO 15/0 w kolorze Nickel i 11/0 Opaque Navy Blue. Całość zawiesiłam na metalowej, srebrnej krawatce.
Wisiorek nie ma nośnika, bo nie mogłam się zdecydować na czym ma zawisnąć: na łańcuszku w kolorze srebra, na rzemieniu czy na sznurze z koralików ? Może coś podpowiecie, a może macie jakieś inne pomysły na zawieszenie ?
A co w ogóle powiecie na te kolory, podobają się Wam, czy już zwariowałam do reszty ulegając tej różowej fascynacji ? Piszcie śmiało, czekam na wszystkie wasze opinie z ciekawością, ale i strachem. Wiem, że róż to nie jest ulubiony kolor dojrzałych kobiet, ale może wśród Was znajdą się jego fanki :*
Pa, pa ...
O Marzeno! :D jakie połączenie kolorystyczne - bardzo mocne. Ja to wiesz, że nie jestem fanką różu, a już szczególnie takiego odcienia, a jeszcze to połączenie z kobaltem... zarówno wisior jak i guzik są prześliczne, tylko te kolory :D
OdpowiedzUsuńWiem Mireczko, że nie jesteś fanką takiego odcienia różu :) Ja też nie byłam, aż do teraz ;) Dochodzę do wniosku, że wszystkie kobietki mające synów nie gustują w tym kolorze :) My, mamy chłopaków skupiamy się na zielonym, granatowym, szarym czy czarnym :) Co innego te, które mają małe księżniczki ;) U nich bez różu ani rusz ;) Buziaczki :***
UsuńDzięki Basiu za Twoją opinię :) Dla mnie oczywistą oczywistością było pójście w stronę różu i kobaltu, gdyż w takich kolorkach jest guzik. Ja z kolei nie wpadłabym na to, aby użyć bieli, fioletu czy błękitu :) Serio ;) A jeśli chodzi o nośnik to dorwałam fajny rzemień w kolorze magnolii i kobaltu :) Tak, jak szaleć to na całego :) I byłaś bardzo pomocna, dziękuję Ci jeszcze raz :*
OdpowiedzUsuńOdpowiednio użyty róż staje się całkiem ładnym kolorem :) bardzo ładny wisiorek, idealny na te smutne jesienne dni. Taki uśmiechotwórczy :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) To prawda, róż szczególnie ładnie prezentuje się z szarym :) Chodzi mi po głowie takie zestawienie :) Cieszę się też bardzo, że mój wisiorek wywołał u Ciebie uśmiech na twarzy :)
UsuńA mnie się podoba :) Śliczny wisior :)
OdpowiedzUsuńDzięki Agnieszko :) Jesteś pierwszą osobą, która przyjęła wisiorek takim, jaki jest :) Za to buziaki dla Ciebie ode mnie :***
UsuńZjawiskowy! Bardzo podoba mi się takie nietypowe połączenie kolorów. Gdyby ktoś mi wcześniej powiedział o wisiorze różowo - niebieskim - to byłabym na nie... A jednak! Wyszło naprawdę ciekawie, przyciągająco wzrok. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To nietypowe połączenie wymusił niejako kolor guzika, dlatego poszłam w tym kierunku :) To był eksperyment i myślę, że się udał :) Wisior na pewno będzie przyciągał wzrok :)))
UsuńWisiorek piękny i ma ciekawy kształt :* a kolorki no sama wiesz Kochana, że to nie moja bajka. Ja bym go powiesiła na dwóch sznurkach do koloru albo na herringbonie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu :) Tak, wiem ... Z różem Ci Kochana nie po drodze ;) A wisiorek dostał rzemyki jako nośnik. Kolorki ... A jakże, róż i kobalt :)
Usuń