Dziś chcę Wam pokazać mój najnowszy wyrób, jakim jest ten oto naszyjnik. Jest on asymetryczny, co czyni go bardzo niezwykłym i eleganckim jednocześnie. Bardzo dużo czasu poświęciłam na jego wykonanie, ale myślę, że było warto. Naszyjnik pięknie się prezentuje ...
Wykonałam go w połączeniu trzech technik: beadingu, haftu koralikowego oraz haftu sutasz. Główny element naszyjnika to szklany kryształek w kolorze Montana opleciony koralikami TOHO 15/0 i 11/0 w kolorze Nickel. Obszyty jest dodatkowo niebiesko - szarym sutaszem. Użyłam tu: szare perełki Swarovskiego, SuperDuo Metalic Suede Blue i Fire Polish: Hematite oraz Pastel Gray. Po dwóch stronach elementu sutaszowego umieściłam w zbliżonym do kryształka kolorze szklane kaboszony z efektem kociego oka i obszyłam je koralikami TOHO Nickel oraz hematytowymi Fire Polish. Sznur herrihgbone wykonałam z TOHO: Metallic Hematite, Nickel, Metallic Nebula oraz Silver - Lined Gray.
Bardzo mi się ten naszyjnik podoba, więc chyba zostanie ze mną i powiększy moją kolekcję biżuterii :))) A póki co, zgłaszam go do wyzwania w Szufladzie - POŁĄCZENIE, bo tak jak wcześniej wspomniałam, jest on połączeniem beadingu, haftu koralikowego oraz haftu sutasz :)
Pozdrawiam serdecznie :))
Wspaniale się prezentuje. Zachwyciły mnie kolory i faktura głównego elementu.
OdpowiedzUsuńWidzę że nie tylko ja zgłaszam się na ostatnią chwilę ;-) tym razem nie odważę się wróżyć nikomu zwycięstwa.
Dzięki Elfie :) Kolory mogą się podobać, bo są dosyć uniwersalne :) Dobrze, że w ogóle zdążyłam zgłosić pracę, bo te święta rozstroiły i rozleniwiły mnie totalnie :)Powodzenia w wyzwaniu:)))
UsuńAle cudo!
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :)
UsuńMa w sobie to coś, jest piękny
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne :) Starałam się, aby naszyjnik był elegancki a jednocześnie niezbyt ekstrawagancki, by można go było nosić zawsze i wszędzie :)))
Usuńjest śliczny :) jak zwykle :D
OdpowiedzUsuńDzięki :) To bardzo miłe, gdy to co, robisz podoba się innym :)))
UsuńMistrzyni!
OdpowiedzUsuńKobieto to jest przepiękne, rewelacyjne, cudowne i wręcz boskie!
Czarujesz nie tylko sutasz ale i koraliki :*
O rany Aniu, nie wiem co powiedzieć na tyle pozytywnych epitetów w Twoim komentarzu :))) Cieszę się, że Ci się podoba :D
UsuńDziękuję :) Podzielam Twoje zdanie Basiu, na pewno naszyjnik nie będzie noszony tylko od święta :))
OdpowiedzUsuńPiękna praca! Zachwycające połączenia technik i kolorów! Dziękuję za wzięcie udziału w wyzwaniu Szuflady.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :) Udział w wyzwaniach Szuflady to przyjemność :)
OdpowiedzUsuń