niedziela, 15 listopada 2015

Czy Marilyn M. założyłaby moją biżuterię ?

I znów przygotowałam coś na wyzwanie. Wyzwanie wyjątkowe, bo chodzi o wyjątkową kobietę - Marilyn Monroe. Dla takiej kobiety musi też być wyjątkowa biżuteria. Oto co przygotowałam ...
Komplet biżuterii, w skład której wchodzą kolczyki oraz naszyjnik utrzymany jest w biało - czarnej kolorystyce. Myślę, że godnej czerwonego dywanu. Kolczyki dla MM wykonałam ze szklanych białych kryształków, które oplotłam koralikami TOHO 11/0 i 15/0 Metallic Hematite oraz 11/0 Opaque - Rainbow White. Zawieszone na srebrnych biglach pr. 925 kolczyki są niewielkich rozmiarów, aby stanowiły tło dla naszyjnika i nie przytłoczyły go. 


Naszyjnik za to jest bardziej okazały. Oprócz kryształków, takich samych jak w kolczykach, użyłam do jego wykonania zakupiony na giełdzie minerałów piękny agat dendrytowy. Myślę, że idealnie się tu wpasował. 


Kryształki wraz z agatem zawiesiłam na sznurze 4 koralikowym herringbone używając takich samych kolorów TOHO jak w kolczykach i elemencie wiszącym naszyjnika. 
Tak prezentuje się cały komplet ...


Niniejszym zgłaszam biało - czarny komplet na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze - Wyjątkowe Kobiety Marilyn Monroe

 Wyzwanie Wyjątkowe Kobiety - Marilyn Monroe


13 komentarzy:

  1. z pewnością by założyła i była zachwycona, że może go nosić :) śliczny komplet :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że komplet Ci się podoba i dziękuję za miłe słowa :) Póki co biżu będę nosić ja ;) Buziaki :*

      Usuń
  2. Przepiękny komplet! Miałaś rację robiąc skromniejsze kolczyki, dzięki temu całość nie jest przeładowana, ale elegancka i wyważona :-) Agat w naszyjniku jest przecudny! Życzę powodzenia w wyzwaniu! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Miałam jeszcze dodać do kolczyków kroplę kryształu górskiego, ale jeden z nich był uszkodzony :( Szczęście w nieszczęściu :) Tobie również życzę powodzenia :))

      Usuń
    2. Bez kryształu też wyglądają super! No widzisz, a ja kolczyków do kompletu nie uszyłam, bo brakło mi białego sutaszu :-) Miałam tylko parę metrów, bo raz na ruski rok szyję coś białego...

      Usuń
    3. Ja z kolei białego sutaszu mam z 50 m i chyba do końca życia go nie zużyję :D Twój naszyjnik nie potrzebuje, moim skromnym zdaniem, kolczyków. Jest piękny i jak się patrzy na niego, to nic innego się nie widzi :))

      Usuń
  3. Przepiękny ten komplet, cudne kolorki, cudne wykonanie. Ta technika to jest, czego chciałabym się jeszcze nauczyć, podziwiam. Kolczyki również idealnie pasują do naszyjnika, nic dodaj nic ująć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :) Myślę, że skoro z sutaszem sobie dobrze radzisz, opanujesz haft koralikowy i beading :)) Tak, tak ... zajrzałam już do Ciebie i bardzo mi się podobają Twoje naszyjniki :) Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  4. Jestem zachwycona i powalona Twoim talentem i pracami! Oj, będe zaglądać! POzdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci za miły komentarz :) Zapraszam serdecznie i oczywiście cieplutko pozdrawiam :))

      Usuń
  5. Naszyjnik jest rewelacyjny! Jak Merlin nie będzie chciała to ja biorę :P Kolczyki pięknie dopełniają całość :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu, ale chyba to taki rodzaj biżuterii, z którym czasami trudno się rozstać :)) Pozdrawiam :*

      Usuń
  6. Dziękuję Basiu, a agat i kryształki rzeczywiście przyciągają wzrok ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń