Po dłuuugiej przerwie powróciłam do szycia sutaszu. Nie wiedziałam, czy jeszcze pamiętam jak to się robi. Postanowiłam zacząć od najprostszego wzoru, aby sobie wszystko przypomnieć. Z zapasów wyszperałam "chińczyka", którego kupiłam bardzo dawno. Podobał mi się jego kolor, bo pasował on do fasetowanych jadeitów w kolorze liliowym, a poza tym w kolorniku PEGI nie znalazłam odpowiedniego. I tak oto z chińskich sznureczków w kolorze jasno - i ciemno - fioletowym powstały takie oto kolczyki ...
Oprócz jadeitów w kolczyki wkomponowałam kuleczki marmuru ametystowego oraz troszkę TOHO 11/0 w kolorze Gold - Lustered Moon Shadow. Wyszło chyba nie najgorzej ...
Kiedyś przypadkiem zakupiłam w hurtowni koraliki JABLONEX ze względu na ich piękny liliowo - fioletowy kolor. Jakież było moje zdziwienie, gdy odkryłam, że koraliki te idealnie pasują do sznureczków sutaszu. Postanowiłam zrobić z nich bransoletkę, dodając jeszcze w/w TOHO w postaci kropeczek. Zawieszka przy bransoletce, to taki sam jadeit, jak w kolczykach.
Idąc za ciosem wyszydełkowałam jeszcze naszyjnik. O taki ...
Cały komplecik prezentuje się tak ... Wybaczcie mi zachwyt, ale jest CUDNY ...
Uwielbiam ten kolor i myślę, co by tu jeszcze z niego wykombinować ... :)
Póki co, to tyle na dziś, mam nadzieję, że Was nie zanudziłam. Zapraszam ponownie a teraz lecę, bo sutasz mnie wzywa ...:))
Pozdrawiam Was ...
Piękny komplet, delikatny. Fiolety uwielbiam :*
OdpowiedzUsuńCieszę się, że komplecik komuś się podoba, poza mną oczywiście;) Dziękuję
Usuń