Przy wyborze kolorystyki moich prac nigdy nie kieruję się trendami w modzie... Zawsze kolory dobieram na zasadzie mojej chęci uszycia czegoś w danym odcieniu... Stąd zdarza mi się szyć kilka sztuk biżuterii w jednym kolorze pod rząd... Nic nie poradzę, tak mam...
Tak jest i tym razem... Lubię fiolet i od czasu do czasu po niego sięgam... Kolczyki, które dziś prezentuję powstały jeszcze w starym roku, kiedy fiolet jeszcze nie był modny...😁 i od razu machnęłam wtedy jeszcze jedną parę...
Cztery łezki Nocy Kairu obszyłam TOHO 11/0 w kolorze Permanent Finish - Metallic Polaris oraz 15/0 Metallic Hematite. Otoczyłam je sznurkami sutaszu w kolorze fioletu i ciemnego granatu. Pomiędzy sznurki wszyłam koraliki SuperDuo w pięknym metalicznym odcieniu...
Kolczyki zawisły na biglach ze stali chirurgicznej. Mają swoją wagę, ponieważ łezki Nocy Kairu do małych i lekkich nie należą. Ale jeśli ktoś lubi duże kolczyki to i z ich noszeniem sobie poradzi 😁
Kolczyki dostępne w sklepie internetowym Mała Fabryczka. Serdecznie zapraszam.
Trzymajcie się cieplutko i byle do wiosny... Pa, pa...